Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/miw.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra12/ftp/miw.szczecin.pl/paka.php on line 5
- Nie chciałam - odparła wzdychając. - Ale po prostu nie byłam

- Nie chciałam - odparła wzdychając. - Ale po prostu nie byłam

  • Brygida

- Nie chciałam - odparła wzdychając. - Ale po prostu nie byłam

16 August 2022 by Brygida

w stanie zająć się czymś innym. Widzieć, słyszeć coś innego. Wiedziałam, że on gdzieś tam jest, a ja muszę go znaleźć. - Chciałbym wtedy mieć taką pewność. Zazdrościłem ci tego. Determinacji, przekonania, że Justin żyje. Ja... nie wierzyłem. Ja w duchu pogrzebałem go już dawno temu. Myślałem, że to już koniec. A teraz, kiedy wiem, że jest cały i zdrowy, czuję się takim dupkiem. Poddałem się. Ukrył twarz w dłoniach. an43 393 - Nie trzeba - Milla objęła go ramieniem. - Tego właśnie najbardziej się bałam: że Justin nie żyje. Dlatego szukałam jak szalona, bo musiałam wiedzieć to na pewno. Zrobiłeś wszystko, co mogłeś... - Nie! Też mogłem go szukać!Mogłem być z tobą, pomagać ci! - Nie bądź niemądry. Pewnie, że nie mogłeś. Davidzie, ilu ludzi prawdopodobnie by umarło, gdybyś zarzucił swój zawód? Zastanowił się przez chwilę. - Może ani jeden. W mieście jest kilku dobrych chirurgów -i wtedy włączyła się jego lekarska duma. - No, może dwudziestu. Trzydziestu. - No widzisz, Doogie - uśmiechnęła się Milla. - Zrobiłeś to, co do ciebie należało. A ja zrobiłam, co należało do mnie. Nie ma co gdybać, wybraliśmy dobrze. Zatem weź się już w garść i pomyślmy lepiej o przyszłości. Pięć minut później, kiedy już wyjaśniła mu, co zamierza, zszokowany David znów był blady jak ściana. an43 394 -26- Rozmowa z Davidem była bardzo trudna, ale konieczna. Wychodząc z jego biura, Milla wiedziała, że prawdopodobnie nigdy więcej go nie zobaczy Pożegnała się więc, pocałowała w policzek i życzyła udanego życia. - Możesz już nie przysyłać mi pieniędzy - powiedziała, uśmiechając się przez łzy - To był twój wkład w poszukiwania, powód, by nie zarzucać praktyki chirurgicznej. Nie udałoby mi się bez twojego finansowego wsparcia. Dzięki tobie wiedziałam, że nie muszę martwić się o pieniądze i że mam za co dalej szukać Justina. - Ale co teraz poczniesz? - zapytał stropiony. - Będę robić to co dotychczas, jak sądzę. Szukać zaginionych dzieci. Tylko teraz muszę z tego mieć jeszcze jakąś pensję. Prawda była inna - Milla nie miała pojęcia, co teraz pocznie. Dotychczas całe jej życie kręciło się wokół jednego celu: odnalezienia Justina. Teraz, kiedy wreszcie jej się udało, czuła się jak na końcu bardzo długiej, ale ślepej ulicy zamkniętej wysokim murem. Była wyczerpana pod każdym względem: fizycznym, psychicznym, emocjonalnym. Pomyślała o powrocie do El Paso i nie poczuła nic. Tylko pustkę. Tak wiele tam się zdarzyło. Może zbyt wiele. Kiedy pozałatwia już wszystkie sprawy w Karolinie Północnej, to może pośpi sobie z kilka dni. A kiedy się obudzi, świat będzie wyglądał inaczej. Wtedy pomyśli o przyszłości. Była dobra w odnajdywaniu

Posted in: Bez kategorii Tagged: magdalena adamowicz wiek, kuchenne rewolucje dziki młyn, wzory paznokci swiateczne,

Najczęściej czytane:

kim może, a z kim nie powinien romansować. ...

- Eddy, przecież wiesz, że nie chciałam cię urazić. - Wzięła go za rękę. - Byliśmy przyjaciółmi na długo przedtem, zanim zostaliśmy rodziną. Proszę, żebyś był ostrożny, bo bardzo lubię Bellę. I wiem, jak trudno ci się oprzeć. - Tobie jednak się udało. - Bo zawsze traktowałeś mnie jak siostrę - odparła, a po chwili wahania dodała: - Nie chcę być wścibska, ale Bella raczej nie jest w twoim typie... ... [Read more...]

Becky patrzyła na niego oszołomiona.

- Wygrałeś sześćdziesiąt funtów! Uśmiechnął się dyskretnie. Becky zrozumiała, że Alec cieszy się ogromnie, lecz nie okazuje tego, jak przystało prawdziwemu graczowi. - Podoba mi się to - wyszeptała, sadowiąc mu się wygodniej na kolanach. ... [Read more...]

- Nie dam rady - wychrypiał.

Łzy napłynęły jej do oczu. Niemal mogła dotknąć końcami palców jego poranionych dłoni. - Zrób, co ci mówię! - prosiła. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 miw.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste